Resztki brazowego i rozowego lnu ,troche bawelny i pasmanteria ozdobna w zabki .Tylko tyle bylo potrzebne, by powstal kolejny bieznik.Do kuchni na stol ze wzgledu na kolorystyke.
Jego wymiary 60x90 cm
Pokaze , jak powstawal.Moze ktoras z Was bedzie chciala podobny uszyc .
Do krojenia trojkatow zaangazowalam moj Baby Go!
Maszynka przygotowana, tkanina juz ulozona na matrycy i przykryta mata do ciecia.
Tu maszynka pracuje , czyli ja krece raczka.Tego nie widac bo musialam zrobic foto.
Trojkaty pociete.
Rozpoczynam zszywanie trojkatow w pasy.
Kazdy szew jest natychmiast rozprasowany.
Wciaz trwa zszywanie trojkatow na mojej nowej Janome MemoryCraft8200QC.
Po zszyciu trojkatow po bokach doszylam kolorowa bawelne.
Oblamowalam lamowka prosta i popikowalam tylko rozowe trojkaty.Po lewej stronie wyglada tak:
Bieznik juz jest w uzyciu.
Prosty, prawda.? Byc moze komus sie ten tutek przyda.
Zycze Wam pieknego weekendu.