Dzis bedzie krotki post, poniewaz moja grypa nie pozwala mi na wiecej..wprawdzie bylam w pracy , bo dzis niedziela i nie ma zastepstwa na chorobowym ale jutro ide do lekarza.Nie lubie byc chora, nie lubie czerwonego nosa od kataru , nie lubie nadmiaru chusteczek higienicznych dookola mnie, kaszlu, niemocy, bolu kosci i wogole nie lubie chodzic do lekarza i jestem bardzo niedobrym pacjentem ,bo nie lubie lykac lekow.
Te roze w tle to opakowanie na prezencik-taka kartonowa torba
Te esy-floresy w tle to tez opakowanie..i tu mam dylamat..w ktore opakowanie zapakowac prezent..to sa torebki tekturowe z raczkami.
A tu pudelko z bliska
Kupilam duzy, solidny i ladny niciak.I musze sie nim pochwalic.
Starym zwyczajem nowe gazetki robotkowe.
I piekny dodatek do jednej z nich z alfabetem kwiatowym
Jutro bedzie o tym ,co ostatnio kupilam, ale to na moim drugim blogu i o niespodziewanym wyroznieniu tegoz wlasnie bloga.Zycze Wam udanego tygodnia.)